Mięczak zakaźny to choroba skóry wywoływana wirusem molluscum contagiosum virus z grupy ospy (Poxiridae), którego specjaliści wyszczególnili dwa typy oznaczane jako MCV-1 oraz MCV-2. Najczęściej zachorowania na mięczaka występują wśród dzieci w wieku przedszkolnym oraz nieco rzadziej u osób pomiędzy 15 – 29 rokiem życia.
Mięczak zakaźny u dzieci jest łagodnym, bezobjawowym wirusowym zakażeniem skóry bez towarzyszących objawów uogólnionych. W większości przypadków charakteryzuje się obecnością od 2 do 20 drobnych grudek (u osób z upośledzoną odpornością mogą wystąpić setki zmian) o średnicy 1–5 mm .
Mięczak zakaźny to schorzenie o podłożu wirusowym, które stanowi około 10% wszystkich chorób skóry u dzieci do 10. roku życia. Zmagają się z nim przede wszystkim dzieci pomiędzy 1. a 4. rokiem życia, u których obserwowane są wykwity skórne z charakterystycznym wgłębieniem w środkowej części.
Conzerol ® to maść o zastosowaniu miejscowym łagodząca objawy mięczaka, często spotykaną chorobę wirusową skóry. W odróżnieniu od innych metod, Conzerol ® działa bezboleśnie, nie zostawia blizn i pozwala na powrót do normalnego życia bez tracenia zbędnego czasu. W przeciągu tygodnia do dwunastu dni stosowania maści Conzerol
Mięczak zakaźny może pojawić się w dowolnym miejscu na skórze z wyjątkiem dłoni i stóp. Zmiany składają się z skupisk różowych, w kształcie kopuły, gładkich, woskowatych lub perłowych i pępowinowatych grudek, zwykle o średnicy od 2 do 5 mm, które występują najczęściej na twarzy, tułowiu i kończynach u dzieci oraz na
W celu pozbycia się zmian dermatolodzy zalecają krioterapię, laseroterapię i łyżeczkowanie, choć efekty tych zabiegów nie zawsze są satysfakcjonujące i mogą pozostawić blizny. Pacjenci z mięczakiem zakaźnym okolic intymnych często wybierają domowe metody leczenia. Stosują napary ziołowe np. z rumianku, które jednak nie
hWsXI0. Mam problem. Gdzieś tak rok i kilka miesięcy temu na bródce mojego synka pojawiły się krostki. Troszkę chyba swędziały, ale nie zbyt intensywnie, bo nie specjalnie się drapał. Było kilka wizyt u dermatologów, kilka maści zrobionych w aptece. Diagnozy na początku nie było konkretnej. Lekarze nie bardzo wiedzieli co to takiego. Dopiero po kilku miesiącach (po kolejnej zmianie lekarza) dowiedziałam się, że to coś ( z bródki zniknęło, ale rozlazło się bo całej buźce i jeszcze dwie krostki na brzuszku, dodatkowo) - to tajemniczy intruz zwany mięczakiem zakaźnym . Lekarz zapewniał, że do roku samo zlezie, gdyż organizm dziecka mniej więcej tyle czasu potrzebuje, by się obronić. Lekarstwa na to świństwo nie ma. No chyba że sterylną igiełką ukłuć i samemu wyłuskać albo też tzw. wypalanka, czego nie chcę swemu dziecku fundować. Podobno bolesna No i teraz mam problem, samo nie zniknęło, szpeci toto moje dziecię i jestem bezradna... Bardzo chcę się tego pozbyć. Może ktoś z Was miał z tym do czynienia??? Proszę o rady... --------------------Bumbunia mama synka (2003) i córeczki (2006)
#1 witajcie wszytkie madre ktoras slyszala o mieczaku zakaznym ?moj 3 letni michalek walczy z tym paskudztwem juz pol roku i jest coraz na wymrazaniu wysuszaniu stosowalismy rozne specyfiki obecnie ma ponad 40 babelkow w tym wiekszosc w okolicy poradzcie co z tym mi sie o uszy nazwa masci aldara?czy ktos ja stosowal? reklama #2 Witam Moja 2 letnia corka od roku tez ma mieczaka ale były to tylko pojedyncze wykwinty. Wczesniej miala kilkanascie wykwintow i wciaz pojawiały sie nowe, a teraz juz zostal jej tylko jeden. Na te malutkie dopiero co pojawiajace sie mieczaki stosowalam jodyne 3xdziennie i mieczaki schodzily po dwoch tygodniach. Te starsze mieczaki smarowałam Pigmentum Castellani - dostepna w aptece bez recepty, cena (barwi skóre na rózowo) na przemian z maścią detromycyną 2% (na recepte) efekty tez widoczne po ok kilku tygodniach. Zycze powodzenia w walce z mieczakami. Magda #3 Dodam jeszcze, że smarowanie jodyną raz dziennie nic nie da. Nie powinno sie tego moczyć (ale jak tu nie kąpać dziecka?), bo wirus bardzo szybko się przenosi. Jak będziesz smarować jodyną lub pigmentum castellani to najpierw przekłuj mieczaka jałową igłą i wyciśnij zawartość a potem posmaruj. Daje to szybsze rezultaty. Nigdy nie zostawiaj wycisnietego mieczaka bez posmarowania. Zawsze trzeba odkazić bo bardzo sie szybko rozprzestrzenia. Pozdrawiam i pamietaj, że z tym można wygrać. Wprawdzie moja córka nie była aż tak gęsto wysypana, ale wciąż pojawiały się nowe. Walka jest długa. A po jakims czasie organizm podobno sam wytwarza przeciwciała i go zwalcza. My walczymy z mieczakiem juz rok, więc mam nadzieję, że jego ostateczny kres niebawem nastąpi samoistnie :-) #4 moje dziecko tez miało mieczaka smarowałam mascia o nazwie skuteczna ale to jest długie leczenie nawet do 3 lat. #5 Mojej sąsiadki synek miał podejrzenie mięczaka i właśnie dermatolog zapisał mu tą maść. Z tego co wiem to jest ona strasznie droga. Jedna taka dawka kosztuje ok 30zl i pewnie z tego co piszesz, to może wystarczyć, a z tego co pamiętam jak mówiła, to kuracja musi trwać co najmniej miesiąc. Można w aptece dostać taki trzypak i wtedy jest trochę taniej. dodam tylko, że skończyło się na tym, że to był łupież pstry - bąbelki wyskoczyły mu na plecach. #6 witam u mojej małej najpierw pojawiła się jedna krostka na zgięciu łokcia powoli rośnie niestety są i inne plus wysypy małych krostek /brzuszek i wewnętrzne strony kolan/ dermatolog stwierdza mięczaka dziś nanosiliśmy jodynę pytanie:dziecko ma chyba także małą krostkę na można użyć zamiast jodyny? wcześniej mała miała 2ie oko spuchnięte tarła je było zaczerwienione po kroplach to ustąpiło.. niepokoją mnie te małe czerwonawe delikatnie krosteczki grupujące się na brzuszku i kolanach... Ostatnia edycja: 18 Styczeń 2013 #7 Meteors77 w zeszłym roku pisałam już na ten temat kilka postów wcześniej. Powtórzę się, bo to naprawdę działało! Na te malutkie dopiero co pojawiajace sie mieczaki stosowalam jodyne 3xdziennie i mieczaki schodzily po dwoch tygodniach. Te starsze mieczaki smarowałam Pigmentum Castellani - dostepna w aptece bez recepty, cena (barwi skóre na rózowo) na przemian z maścią detromycyną 2% (na recepte) efekty tez widoczne po ok kilku tygodniach. Dodam jeszcze, że smarowanie jodyną raz dziennie nic nie da. Jak będziesz smarować jodyną lub pigmentum castellani to najpierw przekłuj mieczaka jałową igłą i wyciśnij zawartość a potem posmaruj. Daje to szybsze rezultaty. Nigdy nie zostawiaj wycisnietego mieczaka bez posmarowania. Dzisiaj już zapomniałam o istnieniu mięczaka. Stosuj powyższe metody a bardzo szybko się go pozbędziesz. Nie wiem wprawdzie co możesz stosować na powiekę oczka. Sprawdź na ulotkach leków lub spytaj lekarza (nie na forum) czy możesz leciutko posmarować Detreomycyną? #8 Drogie mamy! Mieczaka zakaznego ma moj chlopak (29) Okolice klatki piersiowej ok 30 babelkow, rozwijal sie ok 6 -7 miesiecy. Walke zaczelismy miesiac temu,a po mieczaku zostaly juz tylko czerwone plamki i 3 babelki, ktore byly najwieksze. Pomogly dwie tanie mascie pierwsza Antivir smarowalam 3 razy dziennie, nastepnie Vratizolin rowniez 3 razy dziennie. ( ja sama te mascie stosuje na opryszczke) Nie spodziewalam sie tak szybkich efektow! Zycze powodzenia. #9 Czy jest tu jakas mam ktora walczy z ta dolegliwoscia odezwijcie sie prosze...czy to sie odnawia przy kazdej nowej chorobie,przeziebieniu itp..jak juz calkowiecie zniknie reklama #10 Czy jest tu jakas mam ktora walczy z ta dolegliwoscia odezwijcie sie prosze...czy to sie odnawia przy kazdej nowej chorobie,przeziebieniu itp..jak juz calkowiecie zniknie witam mam 6 letniego synka ktory od 4 miesiecy ma mieczaka zakaznego bylam wiele razy u lekarza i niepotrafil mi powiedziec co to so za krostki, mieszkam w londynie i myslalam ze tu powinni wiedziec co to jest za choroba ,ale dopiero jak pojechalam do polski i poszlam do dermatologa to uslyszalam co to jest lekarz tylko spojrzal i wiedzial, odrazu odetchnelam pierwszego dnia odrazu lekarz zastosowal zamrazanie krust cieklym azotem i teraz jestem szczesliwa bo po pierwszym zapiegu mieczak ustopil puzniej stosowalam po zabiegu : poseptol 2x dziennie. teraz bylam na kontroli i dali mi masc zeby choroba sie nienawrucila mam smarowac 3 razy w ciogu tygodnia GLUTAROL syn mial wykwity na tulowiu i pod pachami , zabiegl byl bardzo bolesny ale warto bylo zgodzic sie na ten zabie pozdrawia:-)
Widok (8 miesięcy temu) 28 listopada 2021 o 19:48 Macie może doświadczenie z maścią Conzerol Plus? Moja 5 latka ma mięczaka i Solphadern nie pomógł: Z góry dziękuje za opinie. 0 0 ~Ania (8 miesięcy temu) 28 listopada 2021 o 23:51 Tych leków, które wymieniłaś, nie znam. Jak synek miał mięczaka, to dermatolog przepisał nam Molutrex roztwór - zadziałało jak złoto, nawet śladu nie ma. W rezerwie mieliśmy też dużo droższy lek (Aldara krem 005 g/g), ale nie było potrzeby go wykupywać, skoro Molutrex zadziałał. Życzę powodzenia w zwalczaniu tego paskudztwa! 0 0 ~anonim (5 miesięcy temu) 15 lutego 2022 o 19:53 Witam mam pytanie stosujesz ta masc jakieś postępy mam ten sam problem 0 0 ~anonim (5 miesięcy temu) 18 lutego 2022 o 21:34 Mi u córki zadziałał Solphadern. Miała z tyłu na nodze o uda, głównie pod kolanem. Ale trzeba uważać z tym i nie nadużywać. Smarować tylko duże zmiany. Teraz córka ma pod bawią i tu jest problem, bo Solohadern jest za mocny. Czy ten Co Conzerol można przy oku? Czy jak dziecko zatrze do oka, to czy go tą maścią nie uszkodzi... :/ 0 0 ~anonim (5 miesięcy temu) 18 lutego 2022 o 21:37 Trzeba to wyłyżeczkować u dermatologa. Pediatra mi mówiła, że jej koleżanka nawet sama wydłubała palcami, zdezynfekowala i git. Ale zależy gdzie to jest umiejscowione... 0 0 do góry
Pytanie nadesłane do redakcji U 5-letniego syna stwierdzono mięczaka zakaźnego. Wcześniej syn przechodził ospę. Przepisany Molutrex spowodował tylko gwałtowne rozprzestrzenienie krost, bo dziecko drapało się do krwi (zwłaszcza, że ma AZS). Czy można to leczyć u wirusologa, bo przecież przy ospie też stosuje się leki przeciwwirusowe. Może są jakieś maści przeciwwirusowe i łagodzące świąd. Molutrex działa korozyjnie, piecze, dziecko się drapie i w efekcie następuje krwawienie z krost i strupów, co powoduje rozprzestrzenianie wirusa. Odpowiedział dr n. med. Ernest Kuchar Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu Mięczak zakaźny jest dość częstą, łagodną chorobą zakaźną skóry wywoływaną przez zakażenie wirusem z grupy ospy (Poxvirus). Choroba objawia się zmianami na skórze o charakterze twardych, woskowobiałych guzków średnicy 2?6 mm z białawą półpłynną zawartością (ryc.). Leczenie mięczaka zakaźnego jest objawowe i polega na łyżeczkowaniu, krioterapii (wymrażaniu) albo mechanicznym wyciskaniu treści guzków. Czasem stosuje się miejscowo nalewkę jodową, przyżeganie azotanem srebra, wodorotlenek potasu (to właśnie jest Molutrex) lub podofilinę. Mięczak zakaźny zwykle ustępuje samoistnie bez leczenia. Ryc. Typowe wykwity mięczaka zakaźnego w dużym powiększeniu. Zwracają uwagę pępkowate zagłębienia na środkach zmian. Źródło: Wikipedia Zastosowany u Pani synka środek jest 5% roztworem wodorotlenku potasu. Nie jest to lek przeciwwirusowy, tylko miejscowo żrący. Wytwórca preparatu wymienia jako jego możliwe działania niepożądane pieczenie i palenie skóry. Po zastosowaniu preparatu może także wystąpić przebarwienie lub odbarwienie skóry w miejscu leczenia. Wytwórca ostrzega także przed stosowaniem preparatu u osób cierpiących na atopowe zapalenie skóry w fazie ostrej. Doradzam natychmiastowe zaprzestanie stosowania leku Molutrex i skontaktowanie się z lekarzem leczącym lub innym dermatologiem. Wirusolodzy zajmują sie badaniami nad wirusami i zwykle nie przyjmują pacjentów.
Z Cezarym Makulskim, lekarzem medycyny, pediatrą, rozmawiamy na temat mięczaka zakaźnego u dzieci. Ewa Kozakiewicz: Dzieci w jakim wieku najczęściej atakuje mięczak zakaźny? Dr Cezary Makulski, lekarz medycyny, pediatra i specjalista chorób płuc: Mięczak zakaźny najczęściej dotyczy dzieci pomiędzy pierwszym a piątym rokiem życia. Jest schorzeniem obejmującym stosunkowo niewielką część tej populacji, kilka procent. Okres wylęgania się choroby wynosi zazwyczaj od 2 tygodni do 2 miesięcy. Podstawowym objawem zakażenia są woskowobiałe, wypukłe guzki, zwykle o średnicy 2-6 mm, wypełnione treścią przypominającą drobną kaszę. Centralnie na powierzchni guzka znajduje się charakterystyczne zagłębienie (zwykle dotyczy to starszych zmian). Ilość guzków może dochodzić nawet do kilkuset. Mięczak zakaźny u dzieci najczęściej lokuje się na dłoniach, w zgięciach łokciowych, w dołach podkolanowych, pod pachami oraz na skórze brzucha i klatki piersiowej. Dla młodzieży charakterystyczne jest umiejscowienie zmian w okolicy pachwin i na zewnętrznych narządach płciowych. Jakiego pochodzenia są te wykwity? Czy da się dziecko uchronić przed zakażeniem, jeśli chodzi do przedszkola, na basen etc.? Chorobę wywołuje wirus z grupy ospy. Do zakażenia może dojść wskutek bezpośredniego kontaktu z chorym rówieśnikiem, wspólnego używania zakażonych przedmiotów: zabawek, sztućców, ręczników, w czasie wykonywania codziennych zabiegów higienicznych (wirus wnika do organizmu dziecka przez powstałe mikrouszkodzenia skóry). Stosunkowo często, zwłaszcza u najmłodszych dochodzi do samozakażania wskutek rozdrapywania guzków. Chore dziecko staje się „rezerwuarem” wirusa i zakaża inne dzieci na podwórku, w żłobku, przedszkolu czy na przykład na pływalni. Ze względu na długi okres rozwoju choroby trudne jest dokładne ustalenie źródła zakażenia. Dlaczego dzieci chorują na to najczęściej do piątego roku życia? Na podatność zachorowania na mięczaka zakaźnego mają wpływ między innymi zaburzenia odporności u dziecka, powstałe często w okresie niemowlęcym – dotyczy to zwłaszcza pacjentów z atopowym zapaleniem skóry, ale także dzieci leczonych kortykosterydami czy lekami immunosupresyjnymi. Częściej zakażeniu ulegają dzieci z obniżoną odpornością po przebytych ciężkich infekcjach.
mięczak zakaźny u dzieci forum